piątek, 31 stycznia 2014

Siatka zabezpieczająca przed pasożytami

Zawsze po nocy spędzonej przy otwartym oknie budziłam się rano z czerwonym bąblami na całym ciele. Drapanie, długie gojenie i smarowanie jakimiś specyfikami wpieniło mnie któregoś razu tak bardzo, że zamówiłam moskitierę. Wprawdzie mam na razie jedną, ale przekładam ją raz na okno w pokoju, raz na to w pokoju dziennym, itd. Siateczka ma drobne dziurki i nie wpuszcza żadnych insektów – a wietrzyć można do woli! Spokojne noce zawdzięczam: Ventana-opole.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz